Już jestem tylko szczęściem… Już wreszcie mogę z Tobą być, Oddychać wspólnym powietrzem I kiedy trzeba, ocierać Twoje łzy. Ale przecież...

Jeśli wydaje Ci się, że jesteś kimś wyjątkowym Popatrz w ocean z wysokiego urwiska A potem, Stojąc na krawędzi, na miękkich nogach...

Myśl która przebiega przez morze Zawsze ląduje przy Tobie Los steruje tak dobrze Niczym wielki żeglarz Przez ocean wspomnień Niepokój...

Wita Cię gdy z łona jesteś Matczyn szloch i serca bicie Krzyk, płacz… śpiew Z pozytywki słodkim dźwiękiem gdy gaworzysz Stukasz rytmem o...

Dlaczego plujesz na mój kraj Co Cię w nim razi? To że ktoś inne zdanie ma? Czy to, że Tobie nikt nie kadzi… Skąd wiesz, że racja właśnie...

Zobaczyłem to w Twoich oczach I nagle zacząłem się bać Nienawiść w czystej postaci Obłędu otchłań i zła Teraz już wiem Wcale Ciebie nie...

Iluż bogów było przed nami Ile wojen w ich imieniu? Wczoraj prościej, w gardło nóż Dziś pogardy potok słów… Demony wojny nie zasnęły Snem...

Przez kręte życia drogi powoli Idzie czas. Nie jest specjalnie bogaty, nie jest też ubogi Lecz wszystko ma przy sobie Radości, smutki,...

Koszmarna noc kończy koszmarny dzień Na horyzoncie marzeń nie pozostało już nic Ona odeszła… Odwiedziła otchłań nieudanych spraw...

Małym traktorkiem przez wielki świat podąża dzielnie starszy pan. Przyczepę zabrał całkiem niemałą bagaż doświadczeń ciągnie w niej...

Jest noc i wieje wiatr Zmęczone ciało kołysze słodki letarg Zamykam oczy i w obrazie dnia Widzę Ciebie Kobieto… Puchu marny Jeszcze...

Gdybym mógł odgadnąć Twoje myśli Byłbym najszczęśliwszym z ludzi A może po prostu zadałabyś mi ból Tak wielki, że aż brak mi słów... Ale...

To nie jest splot słów wypowiadanych ot tak Jak tysiące bezmyślnie wypluwanych co dnia Jak setki pisanych w esemesach bądź mailach...

W ten czas stanąłem na rozstaju dróg O miejscu tym zapomniał także Bóg Przyśniłem, że wszystko niechybnie stracone Bez złudzeń, że...

Poruszam się między kroplami wiosennego deszczu Szukając spokoju i ciszy Lekko stąpam leśną drogą Odstawiając za róg świadomości Gwar...

Wczoraj był wtorek Zapomniałem o nim, bo nic nie miało się stać Tylko deszcz rozmywał każdą godzinę w mokrą nieskończoność... Wczoraj był...