
GOTOWANIE TO MÓJ ZAWÓD I MOJA WIELKA PASJA
Od trzydziestu sześciu lat mniej więcej zajmuję się gotowaniem, od trzydziestu trzech robię to zawodowo.
Zaczynałem swoją przygodę z gastronomią jako uczeń w klasie kucharskiej tyskiego Zespołu Szkół
Spożywczo - Usługowych, potem było Technikum Gastronomiczne zakończone obroną pracy dyplomowej
z wyróżnieniem i uzyskaniem tytułu Technologa Żywienia.
Po fantastycznym okresie szkolnym przyszedł czas na zawodowe wyzwania, najpierw jako młodszy kucharz, później Chef de partie, Sous Chef w końcu Executive Chef.
Szefem kuchni zostałem po dziesięciu latach ciężkiej i wymagającej poświęceń pracy, wielu krajowych i zagranicznych naukach oraz zebraniu niejednokrotnie bolesnych doświadczeń.
Często znajomi pytają mnie czy wciąż mnie to bawi, czy kolejny weekend, święta lub Sylwester "przy garach" potrafi jeszcze podniecać...
Byłbym zwyczajnym hipokrytą gdybym bez wahania odpowiedział, że tak, że to cudowne zasuwać kiedy inni mają wolne
i balują.
To chyba zrozumiałe, że czasem mam tej pracy powyżej dziurek w nosie.
Na szczęście są moi goście, którym staram się oddać na talerzu serce
i talent jakim obdarzył mnie Szef wszystkich Szefów.
Kiedy widzę zadowolenie na ich twarzach, lub słyszę słowa zachwytu nabieram nowej energii do pracy
i kulinarnych poszukiwań.
Nikt nie jest doskonały, nikt nie posiadł wiedzy absolutnej i umiejętności skończonych.
Z pokorą przyjmuję każdy dzień
w kuchni, kontakt ze współpracownikami, każde wyzwanie jakie staje przede mną, bo taka jest właśnie praca kucharza, gdy w zaciszu zaplecza oddaje się rozmyślaniom czym by Was tutaj zaskoczyć i jak dopieścić Wasze podniebienia.
Artur Kupczyk






