top of page
  • Zdjęcie autoraArtur

№66

Zaktualizowano: 7 sie

Jest noc i wieje wiatr

Zmęczone ciało kołysze słodki letarg

Zamykam oczy i w obrazie dnia

Widzę Ciebie Kobieto…

Puchu marny

Jeszcze wczoraj nie byłoby Cię tutaj

Nie wiedziałem nawet, że istniejesz

Teraz wkradasz się w spokojne sny

Mącąc spokój Stoika Kobieto…

Puchu marny

Przyjemny dreszcz namiętności

Zapach kwiatów, akt zmysłowej gry

Szaleństwa które ma najsłodszy smak

Tego dałaś mi zaznać Kobieto…

Puchu marny

Lecz pozostało tyle do odkrycia

Miliony tajemnic niespokojnych ciał

Przestańmy więc je ukrywać

Otuleni wstydem dnia Kobieto…

Puchu marny

I gdy przyjdzie noc, daj nam szansę

Odkryjmy nieodkryty świat

Popłyńmy w górę rzeką rozkoszy

Albo skoczmy w przepaść Kobieto…

Puchu marny

Skoczyłem …

Ona też, ale puch uniosło powietrze

Ja rozbiłem się o dno rozpaczy

I wciąż śnię ten sam sen

O Tobie, Puchu marny…



15 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

№103

№105

№89

bottom of page