Artur
DRUGA STRONA DUSZY
Od premiery naszej płyty mija miesiąc, jestem szczęśliwy, zbieramy dobre recenzje i dostajemy mnóstwo sygnałów od słuchaczy, że jest fajnie, że muzyka się podoba i trafia do waszych serc. To bardzo miłe. Tęsknimy za graniem live, za atmosferą koncertów, za tremą i tym specyficznym dreszczykiem emocji, który wraca do nas z widowni. Mam nadzieję, że niebawem będziemy mogli znów poczuć to wszyscy razem. Tymczasem zapraszam do zakupu albumu www.zespolstrange.pl/sklep zarówno w postaci CD jak również w wersji Digital Audio czyli w plikach muzycznych mp3.
"W żaden sposób grupa nie jest oderwana od dzisiejszego postrzegania muzyki. Zespół nie boi się też używać klawiszy, które uzupełniają, czy też podkreślają specyfikę ich muzyki. Starannie zabarwione tło bywa intrygujące szczególnie w spokojniejszych, ciepło płynących momentach, gdzie wybornie uwypuklono bluesowe dźwięki gitary („Strażnik ostatniej łzy”). Czasem dostajemy namiastkę poetyckiej nostalgii i subtelnie folkowego, bardziej piosenkowego kolorytu („Moja muzyka”). Dzieje się to zazwyczaj, gdy odzywa się ciepły kobiecy głos Edyty Mojeścik. Chociaż jej udział może zwiastować też bardziej energetyczne chwile, które miękną w śpiewnych refrenach („A kiedy”)."
"Panowie wiedzą, gdzie leży źródło ich poczynań artystycznych i nie boją się korzystać z tego, co już doskonale znamy z pop-rockowych, choć wciąż zacinających klasycznym bluesem kompozycji. Niby nic nadzwyczaj oryginalnego na albumie “Druga strona duszy” nie znajdziemy, a jednak zespół Strange broni się profesjonalnym podejściem do takiej formy artystycznej. Czuć w tym wszystkim szczerość i czystą miłość do muzyki. I tym wygrywają na przesadnie skomercjalizowanym rynku muzycznym. Do tego dochodzi niebagatelny pierwiastek kobiecy, który dodaje niezbywalnej szlachetności temu projektowi."
Tak pisze o płycie Łukasz Dębowski z portalu Polska Płyta - Polska Muzyka, myślę, że bardziej zachęcać do posłuchania nie muszę ;)
Miłego odbioru kochani i bądźcie zdrowi !
Art.
