
Pisanie sprawia mi frajdę...
... i żeby była jasność, nigdy nie miałem ambicji zostać zawodowym pisarzem,
a tym bardziej publikować mojej prozy czy poezji z zamiarem udostępniania ich za czyjeś ciężko zarobione pieniądze. Wszystko co publikuję traktuję absolutnie pro bono, jako ciekawostkę
i część mojego twórczego ADHD z którym stykacie się śledząc choćby poczynania zespołu Strange.
Zastanawiałem się jednak w jakiej formie to wszystko wygodnie
i czytelnie podać - padło na format bloga, który zatytułowałem po prostu "Zapiski codzienne"
Będzie on podzielony na sekcje
w których znajdą się zarówno bieżące tematy dotyczące życia studia kulinarnego, zespołu, jak również opowiadania, wiersze, teksty piosenek oraz felietony.
Oddaję w wasze ręce bloga z pełnym jego dobrodziejstwem czyli
z dostępem do komentarzy.
Niech każdy kto ma ochotę wyrazi własną opinię o tym co przeczytał.
O jedno wszakże proszę, mianowicie
o kulturę wypowiedzi i szacunek do ojczystego języka. Jak widać, poza eventami, całą tą wielką gastronomią
i muzyką jest jeszcze miejsce na słowo.
Życząc miłej lektury liczę na interakcję
Artur Kupczyk
